Czy zabieg przedłużania rzęs negatywnie wpływa na naturalne rzęsy? Jak zadbać o to, by oczy wyglądały pięknie, a skutki uboczne nie wystąpiły? Dziś odpowiadamy na pytanie, czy przedłużanie rzęs je niszczy, oraz podajemy przykłady czynników zwiększających ryzyko szybkiego wypadania włosków. Przeczytaj koniecznie!
Czy przedłużanie rzęs szkodzi?
Specjaliści zajmujący się zabiegami kosmetycznymi są zgodni: samo uzupełnianie naturalnych rzęs kępkami sztucznych nie może zaszkodzić. Wynika to z faktu, że doklejane rzęsy nie ingerują w strukturę naturalnych. Może się jednak zdarzyć, że oko będzie się prezentowało nieestetycznie niedługo po zabiegu – po miesiącu lub nawet szybciej – jeżeli specjalista doklei sztuczne rzęsy do niewłaściwych naturalnych. Ponieważ każda naturalna rzęsa żyje ok. 3 miesięcy, sztuczne należy dołączać do tych silnych, wytrzymałych, znajdujących się we właściwej fazie wzrostu.
Co szkodzi rzęsom doklejanym i naturalnym?
Nie zawsze nieestetyczny wygląd oka po zabiegu uzupełniania rzęs wynika z błędu specjalisty. Czasem to właściciel, nieprzyzwyczajony jeszcze do sztucznych rzęs zaaplikowanych na powiecie, bezwiednie pociera oko i osłabia rzęsy. Wyrywając sztuczne, wyrywa również naturalne. To z kolei osłabia cebulki i rzeczywiście negatywnie wpływa na gęstość naturalnych rzęs.
Po wykonaniu sztucznych rzęs nie trzeba malować oczu, jednak niektóre panie lubią kolorowe cienie do powiek. Podczas ich zmywania należy zachować ogromną ostrożność: używać tylko delikatnych płatków do demakijażu, nie trzeć oczu, nie stosować produktów o tłustej konsystencji.
Istotną kwestią jest także dobór sztucznych rzęs. Nie mogą być zbyt długie, bo zwiększa to ich ciężar i bardziej obciąża naturalne rzęsy – w rezultacie mogą wypaść szybciej. Dobry specjalista wykorzystuje produkty uznanych marek, w tym również klej. Posklejane sztuczne rzęsy mogą pociągnąć i wyrwać naturalne, co szkodzi estetyce oczu i cebulkom. Szukając odpowiedniego salonu urody, koniecznie wykorzystaj opinie znajomych lub recenzje opublikowane w internecie.